sobota 27 kwietnia 2024 r
Menu

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

Czas czytania 5 Min.

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

Tradycyjna marka NSU, która w 2023 roku obchodzi swoje 150-lecie, oznacza transformację. Staje się to szczególnie jasne w latach pięćdziesiątych na przykładzie małego samochodu „NSU Prinz”. W 1950 roku NSU jest największym pracodawcą w regionie Neckarsulm, a także numerem jeden w swojej branży, największym producentem jednośladów na świecie. Jednocześnie spada popyt na motocykle: w miarę jak ludzie stają się bogatsi, chcą mieć „dach nad głową” i chcą jeździć samochodem. NSU ponownie odkryło się na nowo, z NSU Prinz w 1955 r., Ponowne wejście jako producent samochodów zakończyło się sukcesem. Audi Tradition przedstawia „księcia” w pierwszym odcinku serii historii NSU.

książę NSU

Nadszedł czas cudu gospodarczego: po drugiej wojnie światowej gospodarka Niemiec na początku lat 1950-tych znów odżywa. Dochody rosną i coraz więcej ludzi stać na samochód. Na NSU, jakkolwiek, to nie jedzie bezpośrednio od dwóch do czterech kół; dział rozwoju początkowo eksperymentuje z trójkołowym mobilnym skuterem „Max Cabin”. Jego nazwa pochodzi od motocykla NSU: NSU Max. Jednak próby prototypów kabiny Max nie były tak obiecujące, więc rada dyrektorów NSU dała zielone światło dla projektu małego samochodu pod koniec 1955 roku. .

Rozbudowa fabryki jednośladów w fabrykę samochodów to wyczyn siły – pod względem organizacyjnym i finansowym. Ale dzięki pożyczce bankowej w wysokości około 30 milionów marek w tamtym czasie i gwarancji kraju związkowego Badenia-Wirtembergia, NSU była w stanie ukończyć fabrykę zgodnie z planem. W tym samym czasie zespół programistów pracuje nad projektem nowego samochodu. Już w połowie 1956 roku pierwsze trzy prototypy nowego samochodu NSU jeździły po drogach w ramach testów; są gotowe do produkcji seryjnej zaledwie rok później. Latem 1957 roku firma z Neckarsulm zaprezentowała „NSU Prinz”, który początkowo nosił wewnętrzną nazwę „NSU Lido” w przedserii. NSU Prinz to nowoczesny dwudrzwiowy sedan z samonośnym nadwoziem wykonanym w całości ze stali.

z dwucylindrowym silnikiem o mocy 20 KM

W broszurze reklamowej czytamy: „Prinz ma wszystko, czego można oczekiwać od samochodu tej klasy w dzisiejszych czasach: ma dobre proporcje, oferuje wystarczająco dużo miejsca dla czterech dorosłych osób, ma doskonałe osiągi silnika, najlepsze właściwości jezdne i dobrą jazdę. komfort.” NSU opiera się na zasadzie tylnego silnika (z dwucylindrowym silnikiem o mocy 20 KM) i oferuje dwa warianty: Prinz I jako prostą wersję podstawową, dostępną tylko w kolorze nadwozia jasnozielonym, oraz Prinz II w tzw. wyposażenie eksportowe - z chromowanymi wahaczami z przodu iz tyłu, napisem Prinz z boku, zestawem wskaźników na desce rozdzielczej i korbą do szyb. Prinz II ma do wyboru szeroką gamę kolorów lakieru: biel calla, błękit indygo, zieleń hedera, szarość lawy lub beż sahara, by wymienić tylko kilka. W podstawowej wersji NSU Prinz kosztuje na początek 3.645 marek, Prinz II jest dostępny fabrycznie za 3.985 marek na początku produkcji seryjnej.

Sukces ekonomiczny oczekiwany tylko dzięki członkom rodziny Prince

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

Pierwszy NSU Prinz zjeżdża z linii montażowej w marcu 1958 roku. W tamtym czasie około 6.500 pracowników NSU wiązało z tym małym samochodem duże nadzieje. Ale sukces sprzedaży nie wydaje się następować tak szybko: w okresie budowy (od 1958 do 1960) sprzedano tylko 1.648 egzemplarzy podstawowej wersji Prinz I; Okazuje się, że klienci wolą zamawiać lepiej wyposażonego Prinza II, którego w ciągu trzech lat budowy sprzedano 62.587 1959 razy. W XNUMX roku firma wprowadziła na rynek kolejny wariant z własnym nadwoziem, NSU Sport-Prinz, oparty na ówczesnym włoskim języku projektowania.

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem”

Od 1961 roku w reklamach mówi się: „Prowadź księcia, a zostaniesz królem”. Po NSU Prinz III, którego łącznie wyprodukowano 1960 1962 samochody w latach 30.332-4, to przede wszystkim nowo opracowany następca, Prinz 1961, który od 1973 roku inspiruje wielu kierowców; jest produkowany do 576.619 roku i osiąga liczbę 4 1964 sztuk. Po tym, jak Prinz 1000 z powodzeniem zadomowił się w segmencie małych samochodów, NSU odważyła się zająć wyższą pozycję w XNUMX roku: firma z Neckarsulm weszła do niższej klasy średniej z Prinz XNUMX. Mały Książę do dziś ma wierne – i to wcale nie takie małe – grono fanów, które regularnie wykorzystuje go na wyjazdy, spotkania klubowe, a nawet w wyścigach.

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

VOd marca do grudnia Audi Tradition co miesiąc w jubileuszowym roku prezentuje model NSU: od klasyków marki – dwu- lub czterokołowych – po prototypy i rarytasy. Odcinki dziesięcioodcinkowej serii skupiają się na poszczególnych modelach marki NSU. Każdy, kto chciałby zagłębić się w różnorodną historię produktów, powinien przeczytać książkę Klausa Artha: „NSU-Automobile. Typy – Technologia – Modele”, opublikowanej przez Delius-Klasing-Verlag w wydaniu Audi Tradition. Photo credit: Audi

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

Oczywiście to nie był koniec. Nasz magazyn tuningowy ma w magazynie dziesiątki tysięcy innych raportów dotyczących tuningu. Chcesz je wszystkie zobaczyć? Po prostu kliknij TUTAJ i rozejrzyj się. Czy jesteś szczególnie zainteresowany naszą Klasyka tuningu sekcja? Następnie dostrojony zostaje następujący fragment Młodzi i starsi ludzie zdecydowanie odpowiednie miejsce do przeglądania.

inne powiązane posty

Toyota Supra MK4 z ponad 1.000 KM i subtelnymi modyfikacjami!

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

Restomod 1988 BMW E30 M3 na felgach aluminiowych BBS!

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

Unikalny pickup Chevrolet C1969 z 10 roku jako restomod!

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

Na żywo: Nissan dokucza elektrycznemu R32 GT-R!

„Prowadź księcia, a zostaniesz królem” – książę NSU!

tuningblog.eu - na ten temat Strojenie klasyczne (Restomods, Elektromods & Co.) na bieżąco informujemy o naszym magazynie. Najlepiej zasubskrybuj nasz kanał, a zostaniesz poinformowany automatycznie, gdy tylko pojawi się coś nowego w tym poście. I oczywiście do wszystkich innych składek.

O Thomasie Wachsmuthie

Thomas Wachsmuth - Od 2013 roku jest integralną częścią tuningblog.eu. Jego pasja do samochodów jest tak wielka, że ​​inwestuje w nie każdy dostępny grosz. Choć marzy o BMW E31 850CSI i Hennessey 6x6 Ford F-150, obecnie jeździ raczej niepozornym BMW 540i (G31/LCI). Jego zbiór książek, czasopism i broszur na temat tuningu samochodów osiągnął obecnie takie rozmiary, że on sam stał się chodzącym punktem odniesienia dla sceny tuningowej.  Więcej o Thomasie

Schreibe einen Kommentar

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone * oznakowane